W tym filmie gra kobietę, która pod koniec życia dowiaduje
się zadziwiających rzeczy o swojej dawnej miłości. Dziwi mnie jedno, jak to się dzieje, że ta
aktorka jest tak piękna, mimo swojego wieku? Powiedziałabym. że nawet piękniejsza niż
wcześniej.
O tak, też uważam, że z każdym rokiem pięknieje. Dziś bardzo się ucieszyłam, kiedy natrafiłam na "Pociąg" i zobaczyłam jej nazwisko w obsadzie, ciekawa byłam jak wyglądała przed laty. Okazało się, że film znam, oglądałam dawno temu, będąc trochę za małą jeszcze na fabułę i sporo mi umknęło. Film świetny, Winnicka i Szmigielówna zachwycające (zresztą w ogóle obsada świetna) ale... rzeczywiście z wiekiem Szmigielówna dojrzewa jak dobre wino.
Co nie zmienia faktu, że świetnie zagrała przecież w sumie głupiutką, ciągle niesytą wrażeń i doznań, kobietę.