Najlepszy aktor swojego pokolenia. ( Na ogólniejsze "podsumowania" za wcześnie - jest za młody - dużo przed nim.) Chyra jest kompozytorem. Rozpisuje swoją przemyślaną partyturę w kontrapunkcie do materii filmu , której kluczem jest nieoczywistość. Nigdy nie zachowuje się tak, jak sobie projektujemy zachowanie "stosowne" do sytuacji swoich bohaterów - bo nikt z nas nie zachowuje się w realnym życiu tak, jak sobie to ex post wystawiamy. On przesuwa akcenty, albo je zaciera, a czasami "odpuszcza", żeby przygotować tło dla jakiejś subtelności, która uderza intensywnością i prawdą. I nie oznacza to,że Chyra kradnie show, gra "pod siebie", przeciwnie - pracuje zawsze dla filmu i wizji reżysera: jest zawodowcem - zawsze robi swoje najlepiej jak potrafi.