nie widziałam sceny w pociągu, która wydaje się być ważna dla fabuły. wiem że pojawiła się Kownacka, a biznesmen mówił przez telefon, że siedzi w przedziale z pianistką chyba. jak wróciłam to Gabi zamiast habitu miała na sobie sukienkę i wysiadła. co się działo?
Do przedziału wsiadła Kownacka, biznesmen gadał przez telefon i mówił na głos o tym, że dzwonili (w domyśle jacyś gangsterzy, od których pożyczył kasę) do jego matki (to ta staruszka, od której Chyra kupił mieszkanie), że przyślą go do niej w kawałkach.
Wówczas jeszcze inna babka z tego przedziału - z dzieckiem, zagadała do Gabi, że pewnie została zakonnicą z powołania. Na co Gabi zareagowała zdziwieniem i odpowiedziała: nie. Wówczas wraz z Kowancką zaczęły ją dopytywać jak to się stało, że znalazła się w zakonie. Gabi zaczęła opowiadać pewną historię i Kowncka ją za nią dokończyła, bo okazało się, że to historia zakonnicy z Diderot (książka, którą Gabi czyta na początku filmu). Wówczas Kownacka i kobieta z dzieckiem nazwały Gabi kłamczuchą.
Gabi wybiegła i chciała wyskoczyć z pociągu, ale pobiegł za nią ten biznesmen i ją wciągnął z powrotem do pociągu. Później przybiegła Kownacka i dała Gabi swoją sukienkę ze słowami: masz i przebierz się. Jak Gabi się w toalecie przebrała to akurat pociąg stanął na Centralnym i wybiegła z niego. Wszystko :)